Nie wszystko w mieście jest miejskie

Zima odsłoniła wiele wstydliwych miejsc na drogach przebiegających przez miasto. Pół biedy, że widać -gorzej, że czuć zwłaszcza pod kołami pojazdów przejeżdżających przez Złotoryję, czy choćby tylko do niej wjeżdżających. Co oczywiste i usprawiedliwione wszelkie żale kierowane są w stronę burmistrza, który powinien zadbać o stan nawierzchni.