Kant Kantem Kanta

Przeczytasz w:59 s.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Immanuel Kant prowadził bardzo regularny tryb życia. Jest taka anegdota, że gdy wychodził codziennie o godzinie piątej po południu na spacer, to zegarmistrz (mam trochę wątpliwości, czy to aby na pewno „zegarmistrz”) ustawiał na tej podstawie zegar na wieży w Królewcu. Szkopuł w tym, że Kant wychodził z domu właśnie na podstawie wskazań zegara.

Dzisiaj to nazywamy sprzężeniem zwrotnym. Jak każde sprzężenie zwrotne, układ taki w krótkim czasie może rozregulować system, jeżeli nie posiada mechanizmów balansujących – tłumiących lub podsycających. W życiu społecznym często sprzężenie zwrotne działa do momentu, gdy jeden z elementów nie będzie miał dosyć. Dlatego warto z góry założyć sobie swój własny wentyl bezpieczeństwa. Bo jak stwierdził Immanuel Kant: „Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym i wzmagającym się podziwem i czcią, im częściej i trwalej się nad nimi zastanawiamy: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie.”
A tak swoją drogą, skąd taki ustawiacz zegara wiedział która jest dokładnie godzina? W słoneczny dzień mógł pilnować momentu, w którym cień jest najkrótszy. Metoda o tyle zawodna, że nie zawsze świeci słońce, a poza tym jest coś takiego jak długość geograficzna. Więc jak jeździły pociągi? I jak można było stwierdzić, że są punktualne?

 

About Post Author

admin

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni post Marszałek
Następny post W obronie Sztolni