List od “Solidarności”

Przeczytasz w:41 s.

Wczoraj na adres Urzędu Miejskiego przyszło pismo adresowane bezpośrednio do mnie.

Podziwiam anonimowego autora, który zadał sobie niezwykle dużo trudu, żeby coś takiego stworzyć. Najpierw zdobył kartkę z logiem Solidarności. Być może nawet jakąś archiwalną, bo papier jest jakby niedzisiejszy. Potem własnoręcznie napisał to, co napisał. Bardzo starannie. Choć widać, że ręka raczej nie ćwiczyła kaligrafii, to jednak litery są wyraźne, dzięki czemu wszystko można bez trudu odczytać. A następnie postarał się, żeby to pismo dotarło do Urzędu Miejskiego.

Niestety autor nie podpisał się. Tym samym nie wiem, komu mam podziękować za ten trud.

Nie będę odnosił się do treści, bo ona jest jakby drugo-, a może ósmorzędna. Smutne dla mnie jest to, że po przeczytaniu list nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Czyżbym stał się już tak gruboskórny i uodporniony na takie dowody sympatii?

 

 

About Post Author

admin

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni post Ponad 35 milionów
Następny post Podsumowanie