Złotoryja na podium
Okazuje się, że nasze Miasto jest w ścisłej dolnośląskiej czołówce pod względem odsetka osób które się zaszczepiły pełną dawką. Stawce przewodzi Wrocław, gdzie 37,9% mieszkańców jest w pełni zaszczepionych. Drugie miejsce przypada jak na razie Szczawnu-Zdrojowi z odsetkiem 35,6%. Na trzecim jest Złotoryja, gdzie 33,6% mieszkańców jest już po szczepieniu dwoma lub w przypadku szczepionki Johnson – jedną dawką.
Wprawdzie po piętach depczą nam gmina Kobierzyce i miasto Polanica-Zdrój po 33,3%, ale ten wynik wyróżnia nas na tle innych miejscowości Dolnego Śląska.
Aktualne na dziś (17 czerwca 2021 r.) zestawienie:
Ktoś powie, ze jesteśmy dopiero w 1/3 drogi, ale patrząc, z jakiego poziomu startowaliśmy, uważam, że nasi mieszkańcy – jak zwykle bardzo aktywni, lepiej sobie radzą, mają więcej determinacji i są bardziej odpowiedzialni niż mieszkańcy wielu, wielu innych miejscowości.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden wskaźnik. Niestety w przedziałach wiekowych dostępna jest tylko liczba zaszczepionych ogółem (czyli również tych, którzy czekają na drugą dawkę). W kategorii 70+ jesteśmy bezdyskusyjnym liderem: 88% mieszkańców w tym przedziale wiekowym zaszczepiło się. I tutaj na tle innych miejscowości bardzo się wyróżniamy. Trudno uciec od pytania: dlaczego się tak stało?
Chyba wszyscy pamiętamy najazd wszelkich mediów zaalarmowanych przez jedną z radnych, która wszem i wobec krytykowała złotoryjskie rozwiązanie – wyłączenia z możliwości rejestracji seniorów spoza Złotoryi. Dzisiaj fakty mówią same za siebie – mimo tego, że seniorzy mogli się szczepić tylko w jednym punkcie w Złotoryi, bo inne jednostki nie podjęły tego wyzwania, dzięki tytanicznej wręcz pracy personelu Przychodni Rejonowej mamy tak wysoki odsetek osób zaszczepionych w wieku 70+.
Ktoś mówił, że brakowało komunikacji. 88% zaszczepionych to jest fakt, a nie jakaś wydumana opinia. Wiele z tych osób prawdopodobnie uchroniło się od ciężkiej choroby, a może i od śmierci, bo komunikacja jednak zadziałała. A przede wszystkim, i to trzeba podkreślić praca wielu, wielu ludzi: i tych co zbierali listy, i tych co dzwonili do innych, i tych co organizowali cały proces, i tych co wreszcie badali i szczepili.
Jest i drugi wskaźnik, który nas pozytywnie wyróżnia. To liczba dzieci i młodzieży w przedziale 12-19 lat, która przyjęła szczepionkę – 21%. Wprawdzie znacznie więcej jest zaszczepionych we Wrocławiu i Szczawnie-Zdroju, ale zdecydowanie lepiej to wygląda na tle np. sąsiadów.
Wynik dobry. Wynik, z którego można się cieszyć, ale nie można spocząć na laurach, bo przecież 2/3 jeszcze powinno się zaszczepić.
Dzisiaj, gdy nie ma już jakichkolwiek problemów aby się zaszczepić – mamy Powszechny Punkt Szczepień, gdzie można prawie że z marszu zostać obsłużonym – nie ma juz żadnej wymówki.
Nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem przyjmowania lekarstw, szczepionek itp., ale czasami po prostu nie ma innego wyjścia. Czasami, nie tylko dla własnego dobra, ale z myślą o swoich najbliższych, znajomych, osobach, z którymi się na co dzień spotykamy powinniśmy się zaszczepić. Wczoraj przyjąłem drugą dawkę szczepionki i żyję ze świadomością, że znacznie ograniczyłem prawdopodobieństwo, że nie tylko sam zachoruję, ale również, że kogoś przez przypadek zarażę.
Average Rating