Co podoba mi się u konkurentów?
Moi konkurenci także mają ciekawe pomysły, które warto żeby nie przepadły bez względu, kto wygra. I proszę nie posądzać mnie przypadkiem o złośliwość, bo sprawę traktuję bardzo serio.
I tak pani Agnieszka Markiewicz proponuje „zwiększenie oferty usług Przychodni Rejonowej w Złotoryi”. Jak najbardziej jestem za. Mieszkańcy naszego miasta powinni mieć, jak najwięcej możliwości diagnostyki i leczenia się na miejscu.
Bardzo również podoba mi się pomysł – wprawdzie całego legnickiego ugrupowania PIS -wsparcia pomysłu powrotu pociągów pasażerskich do Złotoryi. O to walczymy od paru lat. Jest szansa, więc przy dobrych politycznych wiatrach pociągi mogą zacząć kursować.
Pani Barbara Zwierzyńska-Doskocz proponuje „zero tolerancji dla zaśmiecania i dewastacji miasta (mieszkańcy, straż miejska, policja)”. Gdyby to się udało wprowadzić, a mieszkańcy chcieli współpracować w tym względzie ze Strażą Miejską i Policją w poczuciu obywatelskiego obowiązku, myślę, że miasto naprawdę stałoby się o wiele lepsze.
Natomiast najbardziej podoba mi się to stwierdzenie, pod którym obiema rękami się podpisuję: „burmistrz to nie ‘włodarz’ – ma skutecznie zarządzać realizacją potrzeb mieszkańców a nie ‘władać’ z wysoka poddanymi, jest reprezentantem woli mieszkańców i musi traktować ich poważnie”
Pan Ireneusz Żurawski w swoim opracowaniu zawarł wiele ciekawych rozwiązań. Jednym z nich jest Otwarta Strefa Aktywności, w dużej mierze zbieżna, co do celu jak i miejsca z tym, co zostało jeszcze w zeszłym roku zgłoszone przez nasze Miasto w ramach przedsięwzięć do pakietu dla średnich miast w strategii odpowiedzialnego rozwoju. Jak widać powoli oswajamy się, że basen letni powinien być tam, gdzie powstanie w przyszłości basen kryty – czyli na ul. Lubelskiej. Pomysłem wartym wykorzystania jest również „Wielki Zjazd Złotoryjan z okazji 810-lecia Złotoryi”.
Average Rating