Bo wolność jest w nas
Pamiętam, jak w połowie lat osiemdziesiątych dyskutowałem z jednym ze studentów historii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu o tym, czy ówczesna Polska była krajem niepodległym. Jako przykład stawiał mój interlokutor Królestwo Polskie po konferencji wiedeńskiej z 1815 r. i zestawił je z PRLem.
Ptak zamknięty od urodzenia w klatce, któremu pozwala się polatać po mieszkaniu i popatrzeć na świat za szybą, nie wie, co to wolność. Nie wie, co to niepodległość. Co jest miarą niepodległości?
Jeżeli wzięlibyśmy bardzo rygorystyczne kryteria, to Polska utraciła swoją niepodległość w 1697 roku, gdy na tron polski powołano elektora saskiego Augusta II Mocnego. Ośrodek władzy znalazł się poza granicami naszego państwa, a interesy Rzeczypospolitej Obojga Narodów pozostawały w cieniu interesów innych państw. I nie odzyskaliśmy tej swobody przez następnych 221 lat.
Niewątpliwie pełną niepodległość odzyskaliśmy w 1918 roku i cieszyliśmy się nią przez prawie 21 lat.
17 września 1993 roku armia rosyjska definitywnie opuściła terytorium Polski. W 1999 roku jednak Polska wstąpiła do NATO, oddając część swojej niezależności za cenę gwarancji bezpieczeństwa. A pięć lat później kolejny skrawek niezależności oddaliśmy na rzecz Unii Europejskiej.
Dzisiaj tylko kilka największych państw na świecie może powiedzieć o sobie, że jest w pełni niepodległych, ale czy niezależnych? Oczywiście to takie dywagacje. Ważne, jak się czujemy. Czy mamy poczucie wolności, czy też doskwiera nam drzazga czyjejś dominacji.
Niepodległość zatem to jednak w największym stopniu stan umysłu, a pięknie to ujęły słowa piosenki, którą śpiewa mała Zosia:
“Co to jest niepodległość
teraz wiem już na pewno.
Każde dziecko dziś woła
to polski dom, polska szkoła.
Co to jest niepodległość
teraz wiem już na pewno.”
Average Rating