Przeczytasz w:1 min., 48 s.

Przy okazji pozyskiwania kolejnych inwestorów, którzy chcą prowadzić działalność gospodarczą w Złotoryi, odżywa dyskusja na temat pomocy publicznej, jaka jest im przyznawana.

Inwestorzy w Specjalnych Strefach Ekonomicznych na Dolnym Śląsku z definicji korzystają z możliwości odpisania od dochodu od 25% do 45% kosztów kwalifikowanych inwestycji. Najmniej mogą odliczyć firmy duże – zatrudniające ponad 250 pracowników. Najwięcej firmy małe – do 50 pracowników. 35% – odliczą firmy średnie.

Tyle teoria. W praktyce przedsiębiorstwa te odliczają znacznie niższy procent inwestycji. Przez pierwsze lata bowiem trudno jest przy takiej skali przedsięwzięcia osiągnąć zysk.

Drugą formą pomocy publicznej są zwolnienia z podatku od nieruchomości. Tu jednak nie decyduje miejsce inwestycji. Zwolnienia adresowane są do wszystkich inwestujących firm i uzależnione są jedynie od wielkości ponoszonych nakładów oraz wielkości zrealizowanego zatrudnienia. Maksymalny okres zwolnienia to 12 lat.

Do pomocy publicznej zalicza się również różne refundacje związane z zatrudnieniem, pieniądze pozyskane ze środków unijnych, a także gwarancje bankowe udzielone przez niektóre podmioty, odroczenie płatności podatku, postępowania układowe, czy np. zwolnienie z opłaty paliwowej.

Każdą firmę można prześwietlić na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Okazuje się, że wiele firm działających na terenie Złotoryi korzysta lub korzystało z takiej pomocy.
Są wśród nich firmy działające w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, ale przede wszystkim firmy rodzime.

Złotoryjskim liderem jest bezsprzecznie Faist Chem Tec Sp. z o.o. , który pozyskał prawie 19,5 mln pomocy publicznej. Jednak, gdy sięgniemy parę kilometrów za granice administracyjne naszego Miasta, okazuje się, że jest firma, która w jeszcze większym stopniu wykorzystała środki z pomocy publicznej – Mine Master Sp. z o.o. – na blisko 23 mln zł – w dużej mierze na prace badawczo-rozwojowe.

W tabeli przedstawiono tylko firmy, które otrzymały pomoc publiczną w wysokości powyżej 1 mln zł.
Wiele firm nie wie, że może skorzystać z pomocy publicznej. Ba, wiele firm nawet nie zdaje sobie sprawy, że z takiej pomocy korzysta. Nie orientuje się również, na jakiej podstawie może ubiegać się o zwolnienia z podatku od nieruchomości.

Czy to dobrze, czy źle, że firmy korzystają z pomocy publiczne? Pomoc publiczna służy określonemu celowi. Chodzi o to, żeby gospodarka w określonych rejonach rozwijała się szybciej. To dobrze, że przedsiębiorcy korzystają z tych możliwości, o ile służy to rozwojowi firmy.